Czterokrotny mistrz świat Alain Prost nie wykluczył współpracy z Jeanem Todtem, jeśli ten zostanie prezydentem FIA po wyborach w październiku.
Todt jest w tej chwili jednym z dwóch kandydatów, obok byłego rajdowego mistrza świata Ariego Vatanena. Prost wierzy, że były szef Peugeota w rajdach i Ferrari w F1 jest właściwą osobą na to stanowisko."Jean Todt byłby idealnym prezydentem, nawet jeśli w tej chwili zespoły Formuły 1 wydają się niezadowolone z jego kandydatury" - przyznał Prost w rozmowie z magazynem Autosprint.
"Jeśli będą warunki usprawiedliwiające moją rolę w FIA, byłbym zaangażowany w Formułę 1 i ogólnie w sport. Praca u boku Todta, czemu nie?"
"To możliwość, o której rozmawialiśmy. Zobaczymy w najbliższych miesiącach."
28.07.2009 14:34
0
Prost byłby dobry na jakimś stanowisku ale moim zdaniem to on powinien startowac w tych wyborach
28.07.2009 14:43
0
"Jeśli zostanie prezydentem FIA"
28.07.2009 14:45
0
J. Todt moim zdaniem jest zbyt powiazany z Ferrari aby moglbyc wystarczajaco bezstronny. Vatanen ma juz spore doswiadczenie polityczne a i deklarowana polityka "spokoju" daje nadzieje na uspokojenie sytuacji na lini FOTA - FIA. Chociaz cos czuje ze wybiora Todta. Swoja droga ciekawe czemu sam Prost nie kandyduje ?
28.07.2009 15:35
0
Jacu, dokładnie tak jak mówisz, Todt to Ferrari. Nie ma lepszego kandydata od Vatanena na chwilę obecną.
28.07.2009 16:41
0
Swój za swoim zawsze murem...
28.07.2009 16:49
0
Todt to Ferrari... a Prost to nie McLaren?
28.07.2009 17:15
0
dokladnie... skad wiecie ze Todt nie byłby obiektywnym szefem FIA, poza tym jak napisal/a @CzakaLaka Prost jezdzil w Macu i jakos afery nitk z tego powodu nie robi a moim zdaniem ci dwaj panowie mogliby zrobic duzo dobrego dla ego sprotu...
28.07.2009 18:02
0
Czekam kiedy Hakkinen poprze Vatanena. Będzie to poparcie tak samo obiektywne :)
28.07.2009 18:18
0
czy Todt, czy Vatanen. I tak największy burdel jaki mógł być w F1 mamy za sobą
28.07.2009 18:46
0
Prost przecież też jeździł w Ferrari
28.07.2009 19:56
0
jak dla mnie Montezemolo z Szumim i z Todem powinni byz na spółke szefami FIA...
28.07.2009 20:39
0
Raczej lepszy bedzie Vatanen, gdyż Todt w roli szefa FIA mogłby stracić status "sympatycznego pana" ale pożyjemy, zobaczymy ;]
28.07.2009 21:20
0
A ti ti bobasku.....Monetka pachnie ! .....Oj pachnie , pachnie :-)))))
28.07.2009 22:01
0
Kochani fani F1 forumowicze zaglosujecie na mnie zalatwiam wejsciowki na wszystkie GP w 2010 wybuduje wspanialy tor kolo Minska Mazowieckiego Kubice przeniose do ferrari.zastanowcie sie dobrzde jestem najlepszym wyborem ;) Swoja droga tak powaznei to taki beztronny nie powiazany z zadna orgnizacja ludzik jak ja niezalezny dobrze zrobilby sportom motorowym.Zastanowcie sie czy nie potrzeba wlasnei takiego czlowieka w FIA !
28.07.2009 22:28
0
Dlaczego uważacie,że Jean Todt będzie stronniczy? Bo był szefem Ferrari? Bzdury tu wypisujecie panowie.Todt jest gwarancją stabilności w F1 i jestem pewien,że jego decyzje nie będą wcale stronnicze.Wykreślacie go tylko dlatego,że poparł go Mosley.Ja uważam,że Vatanen może być gwoździem do trumny Formuły 1,bo nie jest z nią związany mentalnie tak jak Todt.Jeśli w FIA będzie panował taki porządek,jak w Ferrari za czasów Jeana to ja głosuję na niego w ciemno.
29.07.2009 00:14
0
Nie przepadam za Ferrari. Todt jest silnie związany z tym zespołem. Nigdy chyba nie miał statusu ''sympatycznego pana''. Zawsze rządził tzw. twardą ręką. to była władza niemal dyktatorska. Mimo wszystko uważam że na szefa FIA nadaje się jak nikt inny.
29.07.2009 00:16
0
Sorry, że w tym temacie, ale podobno dziś o 10.00 BMW zwołuje w Monachium konferencję. Czyżby ogłosili, że odchodzą z F1?????
29.07.2009 00:52
0
@ 17 - To ładnie komponuje się z wypowiedzią Roberta o startach w WRC !
29.07.2009 00:55
0
Ale też z jednym vacatem w Ferrari ! O rany... czyżby jakiś szok?
29.07.2009 04:23
0
kumahara no i po czym tu płakać, zespół który nie umie ulepszać bolidu w trakcie sezonu nigdy nie zdobędzie MS i MKonst
29.07.2009 07:19
0
Raven89: FIA ma zajmować się wszystkimi kategoriami sportów motorowych, a nie tylko F1. poza tym "mentalny", jak to ująłeś, zwiazek z F1 nie musi być koniecznie zaletą, bo taki Max Mosley na przykład, wydaje się być z F1 bardzo mocno związany mentalnie, sądząc po ilości jego pomysłów na jej ulepszanie ;)
29.07.2009 08:29
0
6.CzekaLaka i 7.Ra-v - Prost az tak bardzo nie byl zwiazany z McLarenem bo odszedl w nienajlepszej atmosfetrze konfliktu z Senna, a pozniej jezdzil rowniez dla Ferrari i Williamsa , wczesniej z koleji w Renault (z ktorym sie zreszta w niemilej atmosferze rowniez rozstal) wiec raczej jest czlowiekiem calej F1. Ponadto po odejsciu z F1 bral udzial z wielkim powodzeniem w innych seriach jak np Trophee Andros (wyscigi na lodzie!!!) - gdzie zdobyl dwukrotnie mistrzostwo i to nie tak dawno wiec jest bylby napewno mniej stronniczym kandydatem niz Todt, ktory scisle zwiazany byl przez wiele lat i to ostatnich ze Scuderia.
29.07.2009 09:06
0
Prostowi najbliższy był chyba Williams a nie MCL, bo z szefostwem Maca Prost się pokłócił (podobnie jsk z Renault i Ferrari) a jedynym zespołem z którym rozstawał sie w dobrej atmosferze był Williams. No jeśli macie wątpliwości czy nie będzie to zbyt Ferkowa kombinacja, to pomyślcie, czy nie za dużo Francuzów będzie we władzach FIA ;)
29.07.2009 09:07
0
BMW odchodzi z F1 .... spicie panowie. Kubica bez pracy , kubica wolny.
29.07.2009 09:40
0
20. morek154 : to nie płacz, to uciecha z możliwości jazdy Roberta w Ferrari, ot co!
29.07.2009 11:26
0
25. kumahara - ktoś z taką wiedzą o F1 jak Ty, a łudzi się że Ferrari zatrudni Roberta ... - chyba żart. Oni nawet o Kubicy nie wspominają. Mają lepszych kandydatów ( Alonso i Vettel ) - o podobnym talencie, ale z lepszymi sponsorami ...
29.07.2009 11:32
0
26. Moria: niejednokrotnie zostaliśmy zaskoczeni rozwojem wypadków w F1, więc... a poza tym jestem kibicem Roberta to nie dziw się, że wyrażam się wyjątkowo sugestywnie, tak chyba też można. Pozdrawiam.
29.07.2009 12:23
0
ma być -" subiektywnie"
29.07.2009 16:40
0
27. kumahara - faktycznie, często nieprzewidywalne sprawy dzieją się w F1... I również mam nadzieje, że Robert zdoła dla siebie znaleźć miejsce w jakimś dobrym zespole. Ale jeśli chodzi o Ferrari, to nie mam złudzeń ... - jeszcze nie teraz. Również pozdrawiam.
01.08.2009 16:31
0
Zgadzam się! Prost byłby bardzo dobrym "towarem" do posady w FIA. Być może będzie to jeden z argumentów do głosowania na Todta, ale myślę, że nie tak duży, by dać mu zwycięstwo (moim faworytem jest Ari!). No cóż... pożyjemy zobaczymy....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się